menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Lawina

Golec uOrkiestrahuatong
rgendrc554huatong
Lyrics
Recordings
Cicho leżą

W ziemi u korzeni

Zakochani

Zabici i zdradzeni

Rozrzuceni

Pod pokrywą liści

Rozerwani

Wybuchem nienawiści

Lawina zeszła nagle z gór

Młode dęby starła na wiór

Zaskoczyła gdy zapadły w sen

Potoczyła zboczem aż hen

Lawina nocą spadła w dół

Połamała świerki przez pół

By na wiele oniemiałych lat

Nie pozostał po nich tu ślad

Nasze serca

Biją z całej siły

Ale bez nich

Być może by nie biły

Kiedyś oni

W ręce wzięli szale

Których dzisiaj

Nie trzeba nosić wcale

Chociaż kochali się

Życiu w niewoli powiedzieli nie

Bez wolności

Miłość nic nie znaczy

Więc i z nimi

Nie mogło być inaczej

Lawina zeszła nagle z gór

Młode dęby starła na wiór

Zaskoczyła gdy zapadły w sen

Potoczyła zboczem aż hen

Lawina nocą spadła w dół

Połamała świerki przez pół

By na wiele oniemiałych lat

Nie pozostał po nich tu ślad

Lawina zeszła nagle z gór

Młode dęby starła na wiór

Zaskoczyła gdy zapadły w sen

Potoczyła zboczem aż hen

Lawina nocą spadła w dół

Połamała świerki przez pół

By na wiele oniemiałych lat

Nie pozostał po nich tu ślad

More From Golec uOrkiestra

See alllogo