menu-iconlogo
logo

Pola karnego lis

logo
Lyrics
Obronę wkręcam w ziemię

Mnie nie zatrzyma nic

Siatka szeleści mamy gola

To ja pola karnego lis

U siebie, na wyjeździe

Z każdej pozycji jak nikt

Do kogo tak pani tak wzdycha

To dycha

Pola karnego lis

Na oczach klapy szybki zwód

Mijam was jak kołki

Gram jak z nut

Mam piękny biały but

Nigdy się nie cofam, tylko przód

Tylko dycha chyba, że gra okoń

Mirasowi się należy spoko

Idę szeroko w atak

Głowa w dół

Lewa prawa, klapa

Wysunięta na oczy

Niepodaję idę sam

Sorry chłopcy

Ale robię to dla towarów

Panie kochają moje granie

Dla tych paru

Słynnych akcji są chętne

Pokazać to co mają piękne

Kiwam do bólu, strata

Super snajperom się wybacza

Obronę wkręcam w ziemię

Mnie nie zatrzyma nic

Siatka szeleści mamy gola

To ja pola karnego lis

U siebie, na wyjeździe

Z każdej pozycji jak nikt

Do kogo tak pani tak wzdycha

To dycha

Pola karnego lis

Budzę się, dzisiaj mecz

Nie męcz mnie mała, precz

To la vida loca

Wczoraj z chłopakami zamykałem lokal

Ale dam rade nader wszystko

Suną suvy na lotnisko

Toczę się jak król

Się gra się ma, to bogaty klub

Cóż, moja dycha czycha w torbie

Zdycham, wczoraj była biba

Ale wiesz będę w formie

Mam to coś

Dwa przysiady

Trzy pompki wraca moc

Nieprzespana noc

Mam silny organizm

Nigdy nie mam dość

Trybuny mnie poniosą

Teraz wchodzę, kiwam

Nie podaję strzelam

Obronę wkręcam w ziemię

Mnie nie zatrzyma nic

Siatka szeleści mamy gola

To ja pola karnego lis

U siebie, na wyjeździe

Z każdej pozycji jak nikt

Do kogo tak pani tak wzdycha

To dycha

Pola karnego lis

Pola karnego lis by Liber - Lyrics & Covers