menu-iconlogo
logo

Ostatni snap

logo
Letras
Dzwonią głuche telefony, wariuje Android, ile to ziom będzie trwać?

Biorę kolejny Acodin, pot spływa mi po skroni, odbębniamy w piekle staż

Chcę znów czuć się jak anonim, a dookoła oni, ja nie mogę już więcej tak

Stoję tu na końcu drogi, gaśnie ostatni promyk i znika mój ostatni snap

Nie śpię, nie śpię

Biegnę, biegnę

W płucach żyje miasto

Krąży banknot

Dźwięczy klakson

Wsysa mnie to bagno coraz głębiej

Czuje, że umrę młodo, choć tak bardzo nie chcę

Że umrę młodo nieraz wiatr mi szepnie

Sekundy ulatują mi w dzikim pędzie

Nie wiem, ile jeszcze ziom ich wysępie

Więc biorę co mogę, hej

Więc biorę co moje, hej

Nie znam plotek, nie wiem kto z kim jest

Ale wiem kto jest kim, co jest pięć

Już widziałem każdy klub, już słyszałem każdy truizm

Już rozumiem każdy ruch, znam tych wszystkich znanych ludzi

Tu jest każdy taki cool, gdy ma traf by hajs przytulić

I tak pięknie kładzie chuj, kiedy Ci się wali sufit

Nie ma czasu już na trucht, my pędzimy tu jak pumy

Nawet kiedy padam z nóg, wstaję, kiedy zabrzmi budzik

Czasem czuje się jak bóg kiedy biorę takie sumy

Od sodówy parę stóp, ale o tym się nie mówi (nie, nie)

Dzwonią głuche telefony, wariuje Android, ile to ziom będzie trwać?

Biorę kolejny Acodin, pot spływa mi po skroni, odbębniamy w piekle staż

Chcę znów czuć się jak anonim, a dookoła oni, ja nie mogę już więcej tak

Stoję tu na końcu drogi, gaśnie ostatni promyk i znika mój ostatni snap

Odkąd wróciłem już nie mogę nigdzie zagrzać miejsca

Każda dama zamiast serca tylko chciała zdjęcia

Ona pyta czy się wstydzę, że mnie grała Eska

Bo zeskrinowała jakiś stary Snapchat (facepalm)

Przestań ciągle coś pierdolić mi o zdjęciu z Insta

Moje serce mocno bije jak ten perkusista

Pyta czy widziałem szereg jakichś memów z pyska

Muszę zniknąć z tego mała, mnie już to uciska

Screeny, selfie, Twitter, lajki

Teraz Que to model Nike'i z innej bajki

Wyskoczę Ci z przeglądarki, zamknij karty

Ty byś chciała ze mną lansik, wyjść na party

Aserehe, aha, ehe

Wjeżdżam na bit jak tank, jak kat, jak chce

Zmieniłem but w aha i fuck w okey

Kochanie, mam się śmiać, czy stać do zdjęć?

To ostatni Snapchat

To nie dla mnie świat z trybun

To nie dla mnie stać z tyłu

To nie dla mnie, to nie dla mnie, to nie dla mnie, to nie dla mnie

To nie dla mnie świat z trybun

To nie dla mnie stać z tyłu

To nie dla mnie, to nie dla mnie, to nie dla mnie, to nie dla mnie

Dzwonią głuche telefony, wariuje Android, ile to ziom będzie trwać?

Biorę kolejny Acodin, pot spływa mi po skroni, odbębniamy w piekle staż

Chcę znów czuć się jak anonim, a dookoła oni, ja nie mogę już więcej tak

Stoję tu na końcu drogi, gaśnie ostatni promyk i znika mój ostatni snap

Dzwonią głuche telefony, wariuje Android, ile to ziom będzie trwać?

Biorę kolejny Acodin, pot spływa mi po skroni, odbębniamy w piekle staż

Chcę znów czuć się jak anonim, a dookoła oni, ja nie mogę już więcej tak

Stoję tu na końcu drogi, gaśnie ostatni promyk i znika mój ostatni snap

Ostatni snap de 솔라 (Solar) (마마무)/Quebonafide - Letras y Covers