menu-iconlogo
logo

AMG

logo
Letras
Wsiadam do fury, świeżo po ceramice

Nie ciągnij mi się lewym, no bo tego nienawidzę

WPR jak spojrzysz na tablicę

Apetyt rośnie tak jak klata, biceps

Albo jak ty się spóźniasz, odsetki

Nie mają hajsu, przynoszą bransoletki

Ej, eksponatów jak w muzeum, znów podaję brzytwę tonącemu

Słyszysz? To sumienie woła ratuj

W wesołym miasteczku karuzele VAT-u

Nie pierdolnij gościa na skrzyżowaniu

Bo będziemy w wiadomościach i to w głównym wydaniu

Znam to miasto, nie potrzebna mapa

Żyje się raz to nie dajmy się złapać

A, że psy się patrzą z boku na furę (ty)

Mam ich tam gdzie prokuraturę

Chcieli dogonić nas, ale nie (ale nie)

Bo my trzeci pas w AMG (A-M-G)

Chcieli dogonić nas, ale nie (ale nie)

Bo my trzeci pas w AMG (A-M-G)

Szósta rano to nie budzik, dzwonią znów telefony

Muszę chyba go wyrzucić dzwoni (tfu) pierdolony

Ja i moje ziomy nie brak nam animuszu

Jak stajemy na czerwonym to z wyboru nie przymusu, i

WWA jest Ochota koło Woli

Jest ochota na zarobek, każdy woli zapierdolić

Nie ma czasu, cały czas jestem w drodze

Mam dwie p**i na blacie i dwie p**i w dowodzie

Tutaj noga w podłodze, tam oberki pod blokiem

I to nie pierwszy raz kiedy stawiam dupę bokiem

Wszystko w porządku, nigdzie nie ma naszych blach

Tu fury nie robią (skrrt) tutaj fury robią pach

Mój człowiek Avi w swojej S-ce, nie pali

A ja nawet ćmykał sobie bym w nowiutkim Ferrari

Każdy gania tutaj jak Maradona

Choćby nie wiem co się stało no to nas nie dogoniat

Chcieli dogonić nas, ale nie (ale nie)

Bo my trzeci pas w AMG (A-M-G)

Chcieli dogonić nas, ale nie (ale nie)

Bo my trzeci pas w AMG (A-M-G)