menu-iconlogo
logo

PÓŁ NA PÓŁ

logo
Letras
Moje życie pół żartem (pół żartem...)

Moje życie pół serio (pół serio...)

Moje życie pół żarciem (pół żarciem...)

Moje życie pół sceną (pół sceną...)

Robię to tak, żeby tu był, pełny bak, a nie rezerwa

Każdy mój brat, to zawodnik, pierwszy skład, a nie rezerwa

Jebię twój drip, jebię twój flex, niby to błyszczy, zwykły szmelc

Nie zbieram monet, płynę po złote medale jak Phelps (ej)

Mama wierzy w moje sny, nie wierzyła jak wpadły psy

Znany potem jak Zinedine, barany myślą, że nie robię nic

Niosę styl, patrzę na widowisko zza kulis, ty jako widz

Nasi fani to ultrasi, Benito — życia fanatyk

Moje życie pół żartem, a pół serio (serio)

Moje życie pół żarciem, a pół sceną (sceną)

Pół na pół na fazie, a pół trzeźwo (trzeźwo)

Nie jestem lekarzem, czuję coraz szybsze tętno (ej)

Moje życie pół żartem, a pół serio (serio)

Moje życie pół żarciem, a pół sceną (sceną)

Pół na pół na fazie, a pół trzeźwo (trzeźwo)

Nie jestem lekarzem, czuję coraz szybsze tętno (ej)

Mieliśmy tylko sny, dalej nie dzwoni budzik

W rzeczywistości dziś wynieśliśmy to z ulic

Cały bagaż, jebać limit, nie stracimy ani chwili

Budzę się znowu większy, obok moja bogini

Zachowuję swój balans, tu nie runę Ci na to

Demonom nie pozwalam, wkraczać na mój kort

Trzymajcie się z dala, pora kumulować sos

Siedem nowych gra nam, bo trafiłem właściwy los

Dziś dla państwa podatek — większy niż wczoraj pensja

Dowoziłem wtedy szamę, McDrive dziś podają do Merca (skrr)

Poproszę podwójny sos — w końcu zjemy jak trzeba

Nie podawaj ceny, bo dziś podawać nie trzeba

Moje życie pół żartem, a pół serio (serio)

Moje życie pół żarciem, a pół sceną (sceną)

Pół na pół na fazie, a pół trzeźwo (trzeźwo)

Nie jestem lekarzem, czuję coraz szybsze tętno (ej)

Moje życie pół żartem, a pół serio (serio)

Moje życie pół żarciem, a pół sceną (sceną)

Pół na pół na fazie, a pół trzeźwo (trzeźwo)

Nie jestem lekarzem, czuję coraz szybsze tętno (ej)

PÓŁ NA PÓŁ de benito/Miszel/Indeb - Letras y Covers