menu-iconlogo
logo

Prawie straciłem głos

logo
avatar
Chivaslogo
saachin_bhatnagar_20logo
Canta en la App
Letras
Ciągle żyje w strachu

I to jeszcze z czasów, kiedy spałem na przystanku

A kąpałem się w hotelach, w sumie po całej Polsce

Robiąc za Dj'a i na pierwszej trasie Rockstar

Całe życie w trasie

Chyba się zobaczymy, chociaż nie zapiąłem pasów

Przemierzyłem całą drogę, która nie była prosta

Gotowy na Polskę, niech się przygotuje Polska

Miałem trochę dość, czekając na nią

Prawie straciłem głos

No to czego oni chcą?

Zostanę na rok, i wybuduje dom

A palę za sobą mosty

Bo nie pozwolę nikomu go rozbić

Nie ma tutaj miejsca dla taki jak ty

Bo przez takich jak on

Prawie straciłem głos

Ale na szczęście nie głowę, ej

Te rany są wgojone

A najlepsze, że jeszcze nie brałem ślubu, u u

Bo te perfumy na jej bluzie, już dawno wywietrzały

Dostałem w łeb od taty, gdy broniłem przed nim mamy

Wtedy stary mnie nauczył, by nie nosić okularów

Miałem dziesięć przeprowadzek

Krzyczałem do dziesięciu szafek

Zapytaj sąsiadów, albo zapytaj sąsiadek, ej

Ciekawe co o mnie myśli?

Pewnie, że to jakiś typ, który się dopiero rozstał

Czemu on tak krzyczy?

Po to żeby usłyszała cała polska

Miałem trochę dość, bo czekając na nią

Prawie straciłem głos

No to czego oni chcą?

Zostanę na rok i wybuduje dom

A palę za sobą mosty

Bo nie pozwolę nikomu go rozbić

Nie ma tutaj miejsca dla taki jak ty

Bo przez takich jak on

Prawie straciłem głos

Ale na szczęście nie głowę

Bo to musi bardzo boleć

Platynowe płyty wypełniają cały pokój

No i przy tym wszystkim, zostałem ojcem roku

Bo się wychowałem sam!

W końcu wypłaciłem alimenty

Teraz mogę to odespać

Wybacz, ale potrzebuje przerwy

Miałem trochę dość, bo czekając na nią

Prawie straciłem głos

No to czego oni chcą?

Zostanę na rok, i wybuduje dom

A palę za sobą mosty

Bo nie pozwolę nikomu go rozbić

Nie ma tutaj miejsca dla taki jak ty

Bo przez takich jak on

Prawie straciłem głos

Ale na szczęście nie głowę