menu-iconlogo
logo

Czekolada

logo
Letras
Koke fin

Rynek niedźwiedzi, ale okazja się nadarzyła

Nie oddam klamki, typie, tak jak Misiek z Nadarzyna

Muszę się wlewać w Twoją gorycz tak jak czekolada

Wzywają mnie miasteczka, gdzieś północny wiatr i Francja

Czyścisz ciasteczka, bo jest teczka o Tobie w tych hitach

Możesz je szamać albo mieć, a skrucha się nie przyda

Wiadomo z czego jestem i w co się obrócę znowu

Dlatego tracki strzeżą tak jak ogniska popiołów

W tym pięknym kraju nawet punk się skurwi, panie Kukiz

Jak słyszysz głosy w głowie, to nie wrzucaj ich do urny

To droga strzelistego aktu, pomódl się o tłumik

Bo jak ofiary zderzeń, pozostanie krzyk w poduszki

Koncerty wyczerpują psychę, tłum to nie anonim

Po nocach śnię o twarzach ludzi, którzy znali zwrotki

Może te wszystkie lata są krzykiem o akceptację?

Stoję na płótnie u Van Gogha, weź domaluj dziarkę

Podminowany jak saperzy, który kabel to cut?

Ja chcę się tylko szczerzyć, bracie, tak jak Anderson .Paak

Dumnie się drzeć i kroczyć jak paw i É-Édith Piaf

Z tych kartek pokleiłem kocyk bezpieczeństwa, wow

Podminowany jak sap, który kabel to cut?

Chcę się szczerzyć, brat, tak jak Anderson .Paak

Dumnie się drzeć i kroczyć tak jak paw i É-Édith Piaf

Z tych kartek poczyniłem kocyk bezpieczeństwa, wow

Podminowany jak sap, który kabel to cut?

Chcę się szczerzyć, brat, tak jak Anderson .Paak

Dumnie się drzeć i kroczyć tak jak paw i É-Édith Piaf

Z tych kartek poczyniłem kocyk bezpieczeństwa, wow

Dziennikarz dziwi się, dlaczego z nami Zero w Hasha?

Byś mu nie chapał dzidy, gdybym ci go nie pokazał

Dla jego syna, co ma roczek, jestem chrzestny tata

To kilkanaście lat relacji, nie RapNews redakcja (htfu)

W ogóle, inspiracja rockiem, 90 lata?

Skąd ty to wziąłeś, ojciec? Curtis, 80, papa

Jak mówisz o mnie, to się dowiedz, a nie ignorancja

Stoicie wryci jak dobry dziennikarz, czyli Nardwuar

I nie wiem, czy dojrzałem, bo mnie dogoniła lambda

Chcę dać ziomalom pracę w Hasha, powyciągać z bagna

Jaram się moją małą, cute thigh gap

Mam muzykę i rodzinę, chcesz mnie skrzywdzić? (Jak?)

Zakręcone umysły się przyciągają, do zoba

Choć pani Grzeszczak na zakręcie to bym wolał nie spotkać

I wstaję do wschodów słońca tak jak intro Diablo dwójki

Nieśmiało się wychylam ze wszechświata mysiej dziury

Podminowany jak sap, który kabel to cut?

Chcę się szczerzyć, brat, tak jak Anderson .Paak

Dumnie się drzeć i kroczyć tak jak paw i É-Édith Piaf

Z tych kartek poczyniłem kocyk bezpieczeństwa, wow

Podminowany jak sap, który kabel to cut?

Chcę się szczerzyć, brat, tak jak Anderson .Paak

Dumnie się drzeć i kroczyć tak jak paw i É-Édith Piaf

Z tych kartek poczyniłem kocyk bezpieczeństwa, wow

Czekolada de Deys/Koke Fin - Letras y Covers