menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Gdy przyjdzie czas

KęKęhuatong
mssuebeehuatong
Letras
Grabaciones
YouTube zmienił mi na żółto, z zielonego dolara

Bo po ośmiu latach desant i nie spełnia wymagań

Choć pisałem jako fikcję, teraz wszystko się sprawdza

Oni mogą iść zabijać, ty nie możesz obrażać

Takie czasy

Wolą kiedy teksty są śliczne

Moje nie są, za to gówno mam profetyczne

Słyszysz, dzieciak? Dla mnie to coś więcej niż biznes

Widzę zło, o tym mówię – nie milczę (agh)

Siedzę w domu, słucham Paca i jem sushi w tempurze

Trzy godziny dalej wojna, lecą bomby za Bugiem

U nas jest dobrze mimo paru spraw, tak czuję

Moje problemy w chwilę nikną

Kiedy patrzę na Buczę

Jeżeli przyjdą do nas, co mam robić? Nie wiem

Liczę na to że sam wtedy niе zawiodę siebie (słuchaj)

Od tylu lat czuję jakby miał zawalić się świat

Obym się mylił, a jak się nie mylę

Jеbać!

Gdy przyjdzie

Czas i zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Kiedy przyjdzie

Czas i zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Łatwo mówić o odwadze, kiedy siedzi się tutaj

Siła bierze się z wyrzeczeń, męstwo rodzi się w bólach

Ja spokojnie robię becel, nawet gdy się nie ruszam

Tam 36 się przedziera umrzeć na gruzach

Widzisz sens, żeby walczyć do końca

Gdzie są ci krytycy, specjaliści od powstań

Jedno życie masz, jesteś gotów je oddać

Czy zrobiłeś tak, oceni historia

Ja tyle siebie znam, co mnie zdążył los przebadać do teraz

Kiedyś proste wszystko było, dziś złożoność dostrzegam

Kumpel mówi mi, że w razie czego będzie uciekał

Jego życie i decyzje, co ja mogę oceniać

Przecież sam mam życie pełne błędów

Od krucjaty, do poszukiwania sensu

Król młodzieży gada bzdury, chyba Moskwa mu płaci

Tu się wojna nie zaczęła, on już zdradził (jebać)

Gdy przyjdzie

Czas i zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Kiedy przyjdzie

Czas i zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Siedzimy w domu wieczorem

Szukam wakacji na Krecie

Chyba mi dobrze zrobi ciepło

Dzieciaki grają na szkole

Ludzie się kłócą na necie

W Odessie bomby wzięły dziecko

Świat się nie zmienił od wczoraj

To nihil novi sub sole

Po prostu bliżej przyszło piekło (ja)

Czy będę wiedział co zrobić

Kiedy mi staną pod domem

Przyjdą pod moją niepodległość (agh)

Zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Kiedy przyjdzie

Czas i zawyje alarm nad miastem

Wierzę, że odnajdę siłę by trwać

Taki jest

Plan

I choć kiedyś było mi łatwiej

Liczę na to, że podołam i tak

Kiedy przyjdzie czas

Más De KęKę

Ver todologo