Lewą ręką podtrzymuję twarz
Paznokciem kciuka prawej skrobię stół
I nagle elektryczny staję się
Muszę wyjść, muszę wyjść
Natychmiast gdzieś
I nie raz i nie dwa, dużo więcej
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu
Wszyscy z drogi, idę jak czołg
To miasto będzie dziś zdobyte
Poddajcie się, poddajcie się, dziewczyny też
Kto nie jest za mną, na przeciwko jest
Tu będzie bal, będzie bal, czy chcesz czy nie
I nie raz i nie dwa, dużo więcej
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu
Leżę, stopą wystukując rytm
Liczę każdą z sufitowych rys
I nagle elektryczny staję się
Muszę wyjść, muszę wyjść
Natychmiast gdzieś
I nie raz i nie dwa, dużo więcej
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu
I nie raz i nie dwa, dużo więcej (dużo więcej)
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu
Dawid Podsiadło
Mamy zaszczyt zaprosić Tomka Lipińskiego i Fisha