Oh
Nie chcę im dawać standardowego gówna, przemysł wydaje się prosty w chuj
Pomyśl nad muzyką, nie nad zdjęciami, bo szczerze, to wbijam w te posty chuj
Tak między nami, wiem, kto wam opłaca faktury za większe liczby, które wam boostują cyfry
Szczerze? To byłoby wstyd mi w chuj (oh)
Młody Jano, gdzie nie pojedziemy: Berlin, Londyn, Paryż — zbijam pionę z fanem (oh)
Gianni Versace na osiedlu, materiały mamy same przejebane (oh)
I do tego ładnie spakowane (oh), nagrywam to dla ziomali i dla ulic
Na blokach nie ma miłości, jedyne, co chcemy, to tylko flotę przytulić
Wow (yeah), ciągle na linii, w drodze po millie, tak od lat
Przyjdzie czas — odpocznę, póki co nie pamiętam dat
Nawet jak ten świat nas wini, nie chcę stracić żadnej chwili
Bloki pracują na wynik (oo-ej)
Wow, cią-cią-ciągle na linii, w drodze po millie, tak od lat
Przyjdzie czas — odpocznę, póki co nie pamiętam dat
Nawet jak ten świat nas wini, nie chcę stracić żadnej chwili (oh)
Przed nami kolejny milion
(Ah) nawet jak, nawet jakbym się dowiedział, że jutro będzie koniec
(Ah) wtedy ja, wtedy ja powiem: "Spoko, kotek, wszystko załatwione" (oh)
Nasze rodziny są wykarmione (oh), kolejne pokolenie wykarmione
Czy czuję dumę? Kurwa, czuję dumę, bo to wszystko było nierealne trochę
Ale teraz? (Oh) wszy-wszystko ustawiam pod siebie i serio, już chuj mnie obchodzi afera
(Ah) strzał, gleba, ekipa na życie szmal zbiera
101 procent na mastera, chciałeś mnie tu? No to masz teraz masz teraz (uh, ha)
Mastera, znowu nam kręci się, nie ma tych pionów w grze
Wow (yeah), ciągle na linii, w drodze po millie, tak od lat
Przyjdzie czas — odpocznę, póki co nie pamiętam dat
Nawet jak ten świat nas wini, nie chcę stracić żadnej chwili
Bloki pracują na wynik (oo-ej)
Wow, cią-cią-ciągle na linii, w drodze po millie, tak od lat
Przyjdzie czas — odpocznę, póki co nie pamiętam dat
Nawet jak ten świat nas wini, nie chcę stracić żadnej chwili
Przed nami kolejny milion