menu-iconlogo
logo

21

logo
avatar
Pako/Kapiologo
stephanie.truffautlogo
Canta en la App
Letras
Kiedy byłem uczniem, drag był moim przedmiotem

Nałóg nauczycielem, więc szkoła była kłopotem

Rodzice bez przerwy pytali, o to co będzie potem

Ja zamiast dać im pomóc, mówiłem, że będzie okej

Zaczynało mi się śnić to, o czym bałem się myśleć

Ona chciała przy mnie wyć, ale dla mnie nic nie piśnie

Nie wiem, jak inaczej żyć, poza tym mam to na piśmie

Czemu boisz się tu być, tylko przez to o czym myślę

Sam się boję o siebie, mam tylko 21 (21)

Wiele razy byłem pomiędzy piekłem a niebem (a niebem)

Nie bój się, nie przedawkuję, niе zostawię samej ciebie (ciebie, ciebie)

Pomiеszałem dwie substancje, przez to ledwo czuję siebie (yeah, yeah, yeah)

Sam się boję o siebie, mam tylko 21 (21)

Wiele razy byłem pomiędzy piekłem a niebem (a niebem)

Nie bój się, nie przedawkuję, niе zostawię samej ciebie (ciebie, ciebie)

Pomiеszałem dwie substancje, przez to ledwo czuję siebie (yeah, yeah, yeah)

Przez to dobrze wiem, co jest złe, czemu nie mogłeś się oprzeć

Nie dałem się temu zjeść, bo jestem zbyt mądrym gościem (okej)

Nie wiesz, co musiałem przejść, żeby najpierw tu dotrzeć (okej)

Zostawiłem swoją część, w każdym spalonym moście

Już nie powiem tego prościej, to i tak nie wiele zmieni

Jestem zadedykowany paru rzeczom na tej ziemi

Zobacz, jak to wszystko rośnie, tak łatwo jest się pogubić

To, co dało sztuczne szczęście, nie mogło mi się nie znudzić

Sam się boję o siebie, mam tylko 21 (21)

Wiele razy byłem pomiędzy piekłem a niebem (a niebem)

Nie bój się, nie przedawkuję, niе zostawię samej ciebie (ciebie, ciebie)

Pomiеszałem dwie substancje, przez to ledwo czuję siebie (yeah, yeah, yeah)

Sam się boję o siebie, mam tylko 21 (21)

Wiele razy byłem pomiędzy piekłem a niebem (a niebem)

Nie bój się, nie przedawkuję, niе zostawię samej ciebie (ciebie, ciebie)

Pomiеszałem dwie substancje, przez to ledwo czuję siebie (yeah, yeah, yeah)

Widzą we mnie ikonę, dla innych jestem idolem

Nie najlepszym przykładem, to przez relacje z demonem

Zrozumiesz co jest złe, wtedy kiedy zacznie cię boleć

Byliśmy razem na dnie, gdzie deszcz miesza się z popiołem

Nie wiem kiedy czułem spokój, taki jaki czuję teraz

Taki dystans do ludzi, że mogę do wszystkich strzelać

Chcieliby wejść do dupy, ja nie lubię się otwierać

Za to ja zwiedzam ich suki, i zrobię to jeszcze nieraz

21 de Pako/Kapio - Letras y Covers