menu-iconlogo
logo

Duchy

logo
Letras
Odkąd zapomniałem co to strach

W moim domu nie ma żadnych duchów (yeah)

Zostań ze mną, wyliżę się z ran

I wrócę tam, wrócę tam i bez skrótów

Tylko więcej uczuć, odnajdę skarb

Zakopany w świecie trupów

Moja wina, pokazałem gdzie mnie ukłuć

Nie bądź jak ja

Kosztowało wiele trudu, by pozbyć się złych duchów (ej)

Swojego czasu za dużo spędzałem przy duchach go

Podziurawili kieszenie i serce, przebaczam Wam zło

Piszę to po to, bo może to dzisiaj nie daje Wam spać

A ja nie czuję już tej nienawiści

Nie mam na myśli niczyich wad

Lata nam lecą, ludzie odchodzą, kochają, nienawidzą siebie co dzień

Ludzie zawodzą, i kłamią, i puszczają dłonie

Bo nie znoszą sami się

Prędzej niż Wam to opiszę, na głowie wyrośnie mi kaktus (kaktus)

Najlepsze chwile w mym życiu, jak dobrze, że miałem świadków

Czasem czuję zapach, który minął bezpowrotnie, morda

Pozdrawiam ziomali ze szkoły średniej

Chodź średnio układa się kontakt

Jestem facetem i płaczę, bo czasem już nie widzę dobra

Ale go szukam i znajdę

I Tobie też powodzonka

Odkąd zapomniałem co to strach

W moim domu nie ma żadnych duchów (yeah)

Zostań ze mną, wyliżę się z ran

I wrócę tam, wrócę tam i bez skrótów

Tylko więcej uczuć, odnajdę skarb

Zakopany w świecie trupów

Moja wina, pokazałem gdzie mnie ukłuć

Nie bądź jak ja

Kosztowało wiele trudu, by pozbyć się złych duchów (ej)

Nie mam pewności, czy widzę na pewno, to co na pewno

Byliście tylko iluzją, dzisiaj Was szukam gdzieś pod podeszwą

Nie chodziłem w nieswoich butach

Tak jak Ty w moich, na serio

Teraz dobrze wiemy

Co nas przez Was przeszło

Duchy, moja przeszłość

Tylu was znikło, po drodze przez to

Prochy, wóda, niemoc

Koledzy, ziomki, zbyt duża większość

Nie widzę żadnych przeszkód, na swej drodze, oprócz hien

Sam zrozumiesz to lepiej, kiedy będzie już okej

Nie mam już siły na bezdech

Zabrakło tlenu mi przez Was już dawno

Wiem jak jest oddychać tylko złudzeniem (hej)

Więc nie mów co sam powinienem

Jedni zniknęli, nowi się wciąż pojawiają

Jakbym rekrutował ich cienie

Odkąd zapomniałem co to strach

W moim domu nie ma żadnych duchów (yeah)

Zostań ze mną, wyliżę się z ran

I wrócę tam, wrócę tam i bez skrótów

Tylko więcej uczuć, odnajdę skarb

Zakopany w świecie trupów

Moja wina, pokazałem gdzie mnie ukłuć

Nie bądź jak ja

Kosztowało wiele trudu, by pozbyć się złych duchów (ej)