menu-iconlogo
logo

Woda Sok

logo
Letras
Kurwa to światło jest jakieś...

Nie ruszają mnie Ci goście, którzy starają się tu coś udowodnić kurwa

Siedzę z jointem, pilnuję kurwa ładunku ze swoich spodni

A te siostry... tylko nie złapcie HIV'a starając się sprawić, abym poczuł się zazdrosny

Pisałem do szuflady, tam trzyma się pistolet

Czasem nie wystarczy, jaką masz silną wolę

To czasem nie wystarczy, że jesteś spoko koleś

Jeśli z tarczy walisz, z którą miałeś wrócić, co jest

Jak ledwo już stoję, to zyskuję vibe

Bo łatwiej się kładą te słowa na track

Nie trzymasz się w pionie, to jesteś tu pionem

Znam inną biologię, jesteś człowiek, ale skąd się wziąłeś

Ja reprezentuję pokolenie młode, a to inni piszą słowa pod przedszkole mode

Ja zabiorę to co mogę, bo mam mamę, tatę, babcię

Dziwko biorę hajs za troje

Rozmawiam z Bogiem, bo już nie wiem co jest domem

Ten pieniądz jest demonem, czemu się o niego modlę?

Czuję się dobrze jak w Beyonce, stałem się botem

Moje zadanie: napisz, rozjeb!

Wóda, sok, wóda, sok

Zostanie po nich tylko wóda i sok

Jakbyś się pytał to nie boli mnie to

Już pusty stolik, pij do woli, a co

Wóda, sok, wóda, sok

Zostanie po nich tylko wóda i sok

Chcieli tej glorii robić cuda, że szok

Przychodzę po nich zabrać ich tam gdzie mrok

Zamieniam w proch gibla

Myślę, że stąd inna droga wyjścia jest

Ty myślisz, że nie powinnaś, nie wybrałem tego wiesz

Przy domu stała aż przyszła

Socjopatyczna chęć, by się komuś stała krzywda

Jak stała krzywa, wybacz muszę wierzyć w to

że wzrasta

Spośród uczuć, kiedy spadasz, pycha jest ostatnia

Sam nie chcesz w to wierzyć, ktoś to udowadnia

Jak dwieście gorzkiej cieczy wlewa Ci prawdę do gardła

Za karę twa empatia, która nigdy nie istniała

Bardzo boli, jest niesmaczna, zanim ją wyplujesz, karma

Polerujesz kulę, nie słyszysz pod domem armat

Widziałem, że chcę królem być ten w skórze Twojego brata

Powierzyłem Ci tę wizję, tak jak Baba Wanga, przegapiłeś moment przejścia od faceta do dzieciaka

Nikt Cię nie uratuje, nie wiesz co to dobra rada

Święta Trójca słyszy, milczy, patrzy jak popadasz w marazm

Wóda, sok, wóda, sok

Zostanie po nich tylko wóda i sok

Jakbyś się pytał to nie boli mnie to

Już pusty stolik, pij do woli, a co

Wóda, sok, wóda, sok

Zostanie po nich tylko wóda i sok

Chcieli tej glorii, robić cuda, że szok

Przychodzę po nich zabrać ich tam gdzie mrok

No znajomy mi mówił, że dla artystów tam jest w chuj jakiś dobrych rzeczy za free... No w stylu darmowej szamy i alkoholu...

Woda Sok de Sarius - Letras y Covers