menu-iconlogo
logo

BEEF

logo
Letras
Ey, jaa dwa tysiące, dwa i trzy

Taaa, to jest cały mój świat

Joł, Trill Pem taa (ey)

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się po mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruję albo objazdówę robię solo

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się na mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruje albo objazdówę robię solo

Palę blanta do tego

Skurwysynie jak to strzela (pa, pa, pa)

Brudne jest południe, taki klimat jest i siema

Swobodne mam ruchy, bo nikogo wokół nie ma

Nawijam linijki, myślę co mogę pozmieniać

Omijam budynki, które mają swą historię

Dla niektórych pusty, ja mam z nimi parę wspomnień

Siedemnaście minut, zbity blant mi dalej płonie

W kilka zapalarek wyposażone mam spodnie

Spaliłem połowę, teraz czuje coś się zmienia

Lewituję w górę, opuszczam planetę Ziemia

Wyobraźnia płata mi figle, tych, których nie mam

Czuję się jak w filmie, zaraz kolejna jest scena

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się po mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruję albo objazdówę robię solo

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się na mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruję albo objazdówę robię solo

Jestem Hustler

Od dziecka zawsze kochałem pieniądze

Nie dała ich mama, bo wiedziała, że osiągnę

Chociaż nie było mi łatwo

Na początku nikt nie wierzył

Nawet cała ma rodzina prosiła mnie bym się zmienił

Ale lecę swoim torem, chociaż myśli dobijają

Czasem mam ochotę jebnąć tym, zacisnąć gardło

Ale przypominam sobie, że to wszystko jest terapią

Liczą na mnie ludzie, którzy w kurwę ciężej mają

Z małego miasteczka, nagle stałem się mentorem

Nie mogę uwierzyć jaki dar jest w mojej głowie

Kończy mi się ścieżka, blant wypala mi się w porę

Napisałem tekst, ze spaceru mam historię

Wypaliłem całego, czuje, że coś się zmienia

Lewituję w górę, opuszczam planetę Ziemia

Wyobraźnia płata mi figle tych, których nie mam

Czuję się jak w filmie, zaraz kolejna jest scena

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się po mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruję albo objazdówę robię solo

Czuję, że największy mam beef z samym sobą

Nie miałem od dawna takiego z żadną osobą

Bujam się na mieście

Na szyi migocze złoto

Spaceruję albo objazdówę robię solo