menu-iconlogo
logo

Kapitan RMX

logo
Letras
Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Jaramy jointa, jaramy jointa

Jaramy jointa, zielonego lolka

Jaramy jointa, jaramy jointa

Jaramy jointa, pierdolić niebieskich

Jaramy jointa, jaramy jointa

Jaramy jointa, zielonego lolka

Jaramy jointa, jaramy jointa

Jaramy jointa, od początku do końca

Mordo, to nie Lato z Radiem

Lecę i wiatr wieje w żagle

Zatonę tu ze statkiem

Francuz, mały wariat, Bonaparte

Płynie melanż swoim kursem

Ty weź zapomnij o jutrze

Jak chcesz spać no to pójdziesz

Z fartem na szalupę i za burtę

Wszystko szybko, potem pa, pa (pa, pa)

Świat w różowych okularach (okularach)

Daję podaż i mam popyt (popyt)

Banknoty, banknoty, banknoty

Z głową w chmurach grube loty (wiesz)

Omijamy te kłopoty (wiesz)

Dziś niczego nie zabraniam (nie)

Jutro na, na, na, nara

Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Wiem jak pachnie miłość yummy

I jej ciało yummy, yummy

I jej dusza yummy, yummy

Ona cała yummy, yummy

Rusza tym co ma od mamy

Ja uwielbiam takie smaki

Yummy, yummy, yummy, yummy

Zjadam całą, nie na raty

Ona mówi, "Papi chodź i się mną zajmij"

Champagne, champagne, poppin mam na ciele ciarki

A na niebie gwiazdy to moje drogowskazy

To jest wolność, wolność, podziwiam jej obrazy

Ka, ka, ka, ka, ka, kapitan Wacław

Ka, ka, ka, ka, ka, kapitan Wacław

Jaramy jointa, zielonego lolka

Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich

I tylko spontan od początku do końca

Liczy się prestiż i te niunie sexy

Kapitan RMX de Wac Toja/Batashi - Letras y Covers