Ledwo chodzi, jakby miała dwie protezy

Lubię sobie postać, kiedy ona na mnie leży

Niebieskie jeansy, to chyba Levi's

W sumie nie wiem, bo rozlałem na niej kefir

(Jedziemy kurwa)

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, jadę beemką

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, no weź nie pierdol

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, jadę beemką

Uno momento, parking pod Tesco

Swą boską ręką łap mnie za berło

Jesteś uno, a ja dos

Ta laska to jest sztos

Przed nami długa noc

Mój Mercedes, a twój ghost

Zabiorę Cię do Włoch

Witamy Nowy Rok

Twe włosy ciemny blond

Ja przy Tobie jak James Bond

Fiu, fiu, fiu, żem nie widział takiej panny

Fiu, fiu, fiu, styl ubioru nienaganny

Fiu, fiu, fiu, głos przetarty, kąt rozwarty

Fiu, fiu, fiu, zaraz strzeli jak z fontanny

Jadę z tym, jakbym jechał z kurwą

Zapnij pas, wciskam turbo

Robię kółko M dwójką

Dzisiaj tańczę i chuj w jutro

Ciepły Burbon, zimna Cola

Uno momento, czas na gola

SPZ Barcelona, Lewandowski, stara szkoła

Podkręcona, dwa sikory jak Maradona

Ona czeka podniecona

Przepocona, jak gruby polar

Twardy konar, łap go, mała

Sinead O'Connor, łysa pała

Napierdalam prosto w cel

Trzeba być, a nie tylko mieć

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, jadę beemką

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, no weź nie pierdol

Uno momento, mała chodź ze mną

Uno momento, jadę beemką

Uno momento, parking pod Tesco

Swą boską ręką łap mnie za berło