Po trzydziestce życie inne,
Znajomi znikają gdzieś,
Rodzice mieli rację w końcu,
Życie wolniejsze jest.
Kiedyś było inaczej,
Pełne energii dni,
Teraz czas jakby zwolnił,
A ja się z tym godzić muszę dziś.
Rodzice mówili zawsze,
Że znajomi się rozchodzą,
Śmiech i wspólne chwile,
Z czasem tak gdzieś uchodzą.
Po trzydziestce życie inne,
Znajomi znikają gdzieś,
Rodzice mieli rację w końcu,
Życie wolniejsze jest.
Czasem tęsknię za tamtym,
Za latami młodości,
Gdy energia płonęła,
A teraz dni mijają spokojniej.
Ale życie ma swój rytm,
Swoje tempo i swój czas,
Teraz cenię te spokojne chwile,
Które dają mi spokój i czas.
Po trzydziestce życie inne,
Znajomi znikają gdzieś,
Rodzice mieli rację w końcu,
Życie wolniejsze jest.
I choć czasem tęsknię za tamtym,
Za dniem pełnym młodości biegu,
To teraz cenię każdą chwilę,
Która daje mi spokój i wiele więcej.
Po trzydziestce życie inne,
Znajomi znikają gdzieś,
Rodzice mieli rację w końcu,
Życie wolniejsze jest.