Chro ń mnie m ó j panie bo z frontu dzi nie wracam

Zostaj walczy u boku mego brata

To w imi zasad I naszej wizji wiata

Co by o powiedziane niech w czyny si obraca

Co dajesz wraca jak m ó wi stara prawda

Lepiej mie garba ni czu czym jest pogarda

Przysz o czarna fa szywych karta marna

Wiadomy wyb ó r to ja I moja banda

Od wielu lat jeden niesiemy sztandar

Moim or em jest moc zwyk ego majka

Za k amstwa w rapie jest rozd ubana ba ń ka

To taka niespodzianka I ko ń czy si zajawka

Jak pa a realista dzi kocha go remiza

A nienawidzi awka

Z dala od ajna na linii pewnym krokiem

W t I z powrotem

Zobacz jak kwitn bzy jak pi knie wieci s o ń ce

Jak pi knie by kim to ja I ty

W a nie na froncie tym

Dzi ki ci panie e jeste wiat em mym

Uniwersalny o nierz o mokotowskiej krwi elo

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Na pierwszej linii z w asnego wyboru

Nie od dzi pruj si chujozy z frajerskiego forum

Zawsze I'm serwuj dawk czarnego humoru

Wol pop papk zamiast polskiego hardcore'u

Trudno my I tak zrobimy swoje

Robimy rap a nas kseruj gnoje

To jest wojna mamy prawdziwe naboje

Przez g upot zginiesz jak ostatni projekt

Co jest kto kanapki ci zabiera

Ten kto sieje wiatr burz b dzie zbiera

M ó wi o tym bilon ja powt ó rz jeszcze nie raz

Diil gang to moi ludzie kt ó rych zawsze b d wspiera

Na milion os ó b setki ziom ó w gar przyjaci ó

Szlifuj styl na szacunek zapracuj

Nie nie udawaj kogo kim nie jeste nie pajacuj

Odpu sobie I nie marnuj mego czasu

Okre l si po kt ó rej stronie stoisz barykady

Czy chcesz by wrogiem czy chcesz by z nami

Zdrady I dezercji nie wyt umaczysz niczym

Na takich leszczy czeka wyrok ulicy

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Na yciowej linii frontu stoimy rami w rami

Ka dy r ó wny stopniem do wiadczeniem arsena em

Zy przy narodzinach podpisa y przysi g

Dzisiaj ka d z nich mieszam z atramentem

Takie czasy ycie b ó lem przesi kni te

Tylko zjednoczeni sprawimy e b dzie pi knie

Na r ó wni z yciem cenne bratnie dusze

Na nim si nie zawiod sam nigdy go nie opuszcz

Jeste cie razem to nad reszt masz przewag

Na linii frontu cz sto w nier ó wnej walce

Czy to system czy zawistni kumple

Jeden wr ó g jeden b ó g I my lenie wsp ó lne

Niesiemy s owo kt ó re ma jednoczy wiat

Bo dla rozwoju brat podzia y to rak

I oby nie zabrak o wiary w d eniu po swoje

Jlb hg paluch otwieramy trylogi

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

Wci na linii frontu przysz o tak nam y

Ostra amunicja kaliber hemp gru 3

Podnosz bro ń prze adowuj rym

Przekl te dni dla tych kt ó rzy siej kit

W t I z powrotem

Zobacz jak kwitn bzy jak pi knie wieci s o ń ce

W t I z powrotem

Zobacz jak kwitn bzy jak pi knie wieci s o ń ce

W t I z powrotem

Zobacz jak kwitn bzy jak pi knie wieci s o ń ce

W t I z powrotem

Zobacz jak you can run what can hart forever forever