menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Kolejny Rozbity Bentley

Zeamsone/Koneserhuatong
patandgen03huatong
Lirik
Rakaman
Ze-ze-Zeams, One to lubią

Sen, to nie tabletki nasenne

A ten spokój kiedy wiesz, że jest klasa i nie martwisz się

Kolejny Rozbity Bentley

Nie wiem jak się wypłacę, ale wiem jak mam iść i gdzie

Powiedz gdzie mam ciebie szukać, nie wiem jak mam nauczać o realiach, jak sam jakby we w śnie

Ona trzęsie tą dupą, ale nie chcę mieć jej, bo nie nada się w normalny dzień

Kurwa mać, kto to puka kiedy śpię?

Moja noc znów odbywa się w powszedni dzień

Znowu nie wiem o czym pisać, o diamentach czy o kwiatach i emocjach, które siedzą we mnie

Leczy mnie jej dotyk

Dam jej parę stów znów, żeby nie wyszła w nocy

Mogę spoglądać od nocy do rana na jej zielone oczy

Nie zamyka się nam gęba i nie mamy gadać o czym już

To nie kamień z napisem Love, ale mogę dać jej w dłonie crack

Do szatana dzwonie ciągle w snach, parę barów, a nie mogę spać

Nocą pisze do mnie parę szmat, każda chciałaby konie kraść

Mała to nie tak, teraz inne jebać, ciebie wolę pchać

Robię pojedyncze nuty, a ty zostań moją muzą

Kiedy wraca tu na chatę pisze, że pachnie moją bluzą

Sen, to nie tabletki nasenne

A ten spokój kiedy wiesz, że jest klasa i nie martwisz się

Kolejny Rozbity Bentley

Nie wiem jak się wypłacę, ale wiem jak mam iść i gdzie

Powiedz gdzie mam ciebie szukać, nie wiem jak mam nauczać o realiach, jak sam jakby we w śnie

Ona trzęsie tą dupą, ale nie chcę mieć jej, bo nie nada się w normalny dzień

Kurwa mać, kto to puka kiedy śpię?

Moja noc znów odbywa się w powszedni dzień

Znowu nie wiem o czym pisać, o diamentach czy o kwiatach i emocjach, które siedzą we mnie

Tyle razy opuszczałem dom, tylko po to żeby go docenić jak wrócę

Albo żeby nabrać inspiracji, bo średnio ciekawią mnie ludzie

Ale moją duszę, w czasach gdzie typy patrzą się wyłącznie na dupę, ja robię co muszę (ej)

Żeby pozostać na luzie (ej)

Będą z ciebie ludzie nawet jak nie planujesz dzieci (czy ty planujesz dzieci?, what's up)

Tyle lat patrzę w niebo choć nie obchodzi mnie jak leci (ej)

Żyjemy w czasach gdzie świeczka już tylko pachnie, a nie świeci (ej)

Zapominamy co ważne, gdy świecą na nas jupitery

Sen, to nie tabletki nasenne

A ten spokój kiedy wiesz, że jest klasa i nie martwisz się

Kolejny Rozbity Bentley

Nie wiem jak się wypłacę, ale wiem jak mam iść i gdzie

Powiedz gdzie mam ciebie szukać, nie wiem jak mam nauczać o realiach, jak sam jakby we w śnie

Ona trzęsie tą dupą, ale nie chcę mieć jej, bo nie nada się w normalny dzień

Kurwa mać, kto to puka kiedy śpię?

Moja noc znów odbywa się w powszedni dzień

Znowu nie wiem o czym pisać, o diamentach czy o kwiatach i emocjach, które siedzą we mnie

Lebih Daripada Zeamsone/Koneser

Lihat semualogo