menu-iconlogo
logo

BRISBEJN (Original Mix)

logo
Letra
Mówisz, że nie wiesz co

Nie wiesz co lubisz

Mówisz, że nie wiesz

Jak gniew w sobie tłumić

A gdy przychodzi noc

Odwiedzasz kumpli

Byle to małe coś w sobie obudzić

Jesteś między wierszem

Dłużej niż...

Twój dom

Jest moim sercem

Zostań dziś

Budzę sie nocą i klin

Patrzę ci w oczy zmieszane jak koka z papierem

Inne życzenia załatwiam na PIN

Niebieskie camele i gin

Uciekam na trochę, bo lubię pomilczeć

Niewiele więcej już da mi ten biznes

Kraina lodu, jak jebany Disney

Mówisz, że życie to bal

Moje jest chyba zepsute jak piksel

Bo każdy moment i cal w tej gonitwie

Zakrawa o fikcję i zanim zniknie

Jaram się nim tak, jak Lemem i Lynchem

Nie lubisz być sama, więc razem możemy poczekać na sequel

Mów sobie co tam zechcesz

Mów do mnie

Gdzie dziś jesteś

Mów sobie co tam zechcesz

Mów sobie co tam zechcesz

Mów do mnie

Gdzie dziś jesteś

Mów sobie co tam zechcesz

I chociaż jeden dzień

Wyrwany z ciebie cień

Pozwala mi dogonić

Twój cały chaos, zen

Pod niskim niebem wciąga mnie powoli

I chociaż jeden dzień

Wyrwany z ciebie cień

Pozwala mi dogonić

Twój cały chaos, zen

Pod niskim niebem wciąga mnie powoli

Mój ziomek zobaczył śmierć

Leciała z okna jakby chciała prosto do piekieł

I widział jak zabiera ostatni wdech

Kobiecie o oczach, tak pustych, jak na świecie nic

Nic już nie będzie jak wcześniej

Przypadki chodzą po ludziach, a ludzie po mieście

Na mieście my

Nic już nie będzie jak wcześniej

Gdy patrzę w jej oczy, zielone jak moje

To kocham to miasto i dobrze wiem, że

Mogę pożegnać już te paranoje

Te, które od dawna zabierały sen

A mimo to ciągle nie śpię

Włóczę się ciągle po mieście

Zło wybieramy większe

Pije za wasze demony i bestie

Znowu nowe plany, no i stara mazda

Nadzieja już dawno wyjechała z miasta

Widzę tablice na drodze do raju

"Zapomnij wszystko, niczego nie żałuj"

Za dużo było tu gniewu i żalu

I za dużo strachu, gdy stoję jak pojeb

Jak boisz się diabła, to ładnie go maluj

Gdy patrzę ci w oczy, zielone jak moje

I chociaż jeden dzień

Wyrwany z ciebie cień

Pozwala mi dogonić

Twój cały chaos, zen

Pod niskim niebem wciąga mnie powoli