menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Budzę się

Wac Tojahuatong
nswg20huatong
Letra
Gravações
Budzę się ze snu, czuję świeże powietrze

Kiedyś stałem w deszczu, dzisiaj idę po więcej

Rozumiesz mnie bez słów i dlatego tu jesteś

Szukam siebie i sensu - to jak błądzić we śnie

To kwestia działania, jak to działa sprawdzam

I jak chcesz to idź, bo możesz siebie stąd zabrać

Może nie mam nic po czym by mi spadła łza na

Ten chodnik we krwi, na którym uczę się latać

Gdy jutro to dziś, chce mieć skrzydła jak ptak man

Pegaz albo gryf co mu niestraszna klatka

Kolejne litry krwi pompują serca w klatkach

A do ostatku sił wierzę, że to nie pułapka

Wierzę, bo sprawdzam, ale jazda

Czuję na swojej skórze jak okrutnie to bangla

Dawniej w potrzaskach, wtórnie lecz czas na

Nową turę i burzę co uleczy jak czas nas

Mamy blizny na maskach, zaraz blingi na palcach

Ej zaraz, to farsa, zaraza żywi jak matka

Są żywi to prawda, manekiny w złotych klatkach

Trybik tej machiny złamała ma imaginacja - sprawdzaj!

Budzę się ze snu, czuję świeże powietrze

Kiedyś stałem w deszczu, dzisiaj idę po więcej

Rozumiesz mnie bez słów i dlatego tu jesteś

Szukam siebie i sensu, to jak błądzić we śnie

Ciągle błądzę we śnie, proszę weź mnie

Jeśli tylko masz kogoś, kto tak samo też chce

Mi związano ręce, mnie wpędzono w kleszcze

Więc wokół siebie się kręcę i leczę swoje wnętrze

Łzy oczyszczają mnie, witają mnie z nową turą

Tak kapie słony deszcz, ja biję się z czarną chmurą

Nieważne chcesz czy nie, to zabija jak pavulon

Więc chcę odpuścić tę walkę, po niej krew płynie strugą

W głowie rumor i ruminacje

To jest sumą tego, co dały mi me atrakcje

Wątpliwe atrakcje, co krzyczały zatrać się

Dziś pytam "ej czy stać cię by nie stać w tym bagnie?"

Krok za krokiem odkrywam swą prawdę

Z każdym z nich zostawiam za sobą garstkę

Niemożliwe jest wrócić, czuć się jak dawniej

Z każdym z nich samotny jestem bardziej

Pytanie brzmi czy się ogłupić, dostosować?

Czy co znam wszystko rzucić i iść do Boga?

Do tej pory mogłem tak wiele nie wstając z kolan

A wciąż blokuję siebie, by wstać i maszerować

Budzę się ze snu, czuję świeże powietrze

Kiedyś stałem w deszczu, dzisiaj idę po więcej

Rozumiesz mnie bez słów i dlatego tu jesteś

Szukam siebie i sensu, to jak błądzić we śnie

Ciągle błądzę we śnie, proszę weź mnie

Jeśli tylko masz kogoś, kto tak samo też chce

Mi związano ręce, mnie wpędzono w kleszcze

Więc wokół siebie się kręcę i leczę swoje wnętrze

Mais de Wac Toja

Ver todaslogo