To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
Tak właśnie bije puls ulicy pod stopy twardy grunt
Każdy popełnia błąd każdy ma w sobie gniew i bunt
Wielu widzi ten tłum tam gdzie szarych ulic dźwięki
Masz to na wyciągnięcie ręki przed tobą cały świat
I po co biegniesz biegniesz po co ci szczeble
Lepiej zatrzymaj się i podbij skąd przyszedłeś
Ledwie ruszyłeś z miejsca już zapomniałeś
Ulica tu pożera swoje małe
Nie brałeś tego serio myślałeś taka branża
M ó wili ci - masz czas depnij gaz całe życie na melanżach
Jeden poziom w planszach mnie krew rwie do głosu
Swoją drogą iść na sw ó j spos ó b
O nie tak na pewno bo nie mam nawet czasu ruszyć ręką
Puls ulicy nadaje mi tempo
Tu trzeba umieć żyć a tak tylko latam latam
Sprawy załatwiam w pajęczynie codzienności się gmatwam
Problemy i ściemy to chyba geny szukam weny
Szeptają za plecami myślą Mi ó d - głuchoniemy
A ja wszystko to słyszę dochodzi mi do ucha
Tak bije puls ulicy - posłuchaj
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
Ulice pulsują i tętnią życiem
Nie żal mi cię gdy nie wypełniasz przysięg
By się przydało na lepsze zmienić
Spr ó buj a może ktoś to doceni
Przemilcz jak masz pierdolnąć bubla
I nie pozw ó l nigdy by mieli cię za kundla
Patrz brudna robota ale ręce czyste
Bo to realny świat - nie myl go z Matrixem
A przy Świętokrzyskiej na rogu psy
Kurwa zamyśliłem się nad tekstem i na wprost nich
Z czerwonego światła
Halt dokumenty i stała gadka
Że przez nieuwagę i w og ó le przelotem
Kupię krawężnik ó w i jestem już na Złotej
Co potem nieważne powiem tylko tyle że
To puls ulicy Jamal i Jambojet
Ej człowiek pulsu ulic nie lekceważ
I nie pr ó buj nigdy zerwać tego przymierza
Zet-U Zet-U Zet-U
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
Tak właśnie bije puls ulicy w żyłach naszych braci
Nikt wiary nie traci bo w tych samych praktykach kumaci
Przeniosę cię tam gdzie szacunek twarze zbratał tam
Gdzie według tych samych zasad od małolata tak
Właśnie bije puls ulicy w getta bramach uważaj
Bo uszy tu ma każda ściana
Tu fart to przywilej więc na orient zważę
Bo wiem że historia zapamiętuje twarze
Z czego was zapamięta z wers ó w czy z obraz ó w
Z zawartych treści w najczystszych formach przekazu
Ze wsp ó łpracy z ludźmi przy wsp ó łtworzeniu sceny
Jesteście rytmem co wybija puls jak BPM'y
Popyt na niewiedzę dusi cicho twarze jak folia
Chlebem powszednim podw ó rkowa melancholia
Dop ó ki puls ulicy wyczuwamy pod palcami
Będziemy karmić nieświadomych wersami
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie
To właśnie bije puls ulicy czujesz to
W każdym jednym kroku w każdym słowie to tło
Między latarniami blokami żyje tu to
Co żyło latami przed nami i będzie żyć wiecznie