menu-iconlogo
logo

TRYB SAMOLOTOWY

logo
Şarkı Sözleri
Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy

Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy

Szukam prawdy w zdaniach, gdy wszystko jest kurwa jakby

Ciepło dało ramię mamy, chłód krakowskie bramy

Uwięziony gdzieś pomiędzy, jak Navorski w Terminalu

Koleżanki sexworkerki poznikały nam z radaru

Znowu zadzwonisz do byłej, ziomkom powiesz, że zabijesz się

A matce nie odpiszesz kurwa ósmy dzień

Na studiach nie wiesz kiedy byłeś, co zarobisz to przepijesz

Tyle osób gdzieś zniknęło i się martwię, chodź czy tęsknie? Nie

Stratą czasu jest nawijać jeśli skończę marzyć

Jakiś dzieciak właśnie teraz słucha mnie, jak ja Pezeta

Wokół pensje jak wyroki, tłum poddanych twarzy

Póki mam szansę próbować to nie mam prawa narzekać

Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy

Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy

Dzieciaki krzyczą jebać PiS, bo krzyczy idol z resztą tłumu

I jak myślisz, ile z nich zna chociaż rozwinięcie skrótu?

I ja też pierdolę PiS, no ale mam jakieś podstawy

I tak szczerze jeszcze bardziej to pierdolę ten mechanizm

Znowu ktoś mnie pyta, czy może zadać pytanie

Znowu ktoś ma niby bardzo nietypową prośbę

Już do końca życia będę dla nich Rapowanie

Odkąd jestem z siebie dumny z tym faktem mi nawet dobrze

Coraz rzadziej i coraz prawdziwiej się uśmiecham

Skupiam się na celu nie na tym, gdzie jest kamera

Widzę ich bliskość z fanami pod publiczkę i mam bekę

Daję moim to, co najcenniejsze mam, jestem człowiekiem (pozdro)

Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym, od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy

Tracę tyle czasu na drodze do bycia wielkim

Czasem boje się, że bliskich docenię, widząc ich groby

Już się gubię w tym, od czego robię przerwy

Mój najlepszy ziomek to znów tryb samolotowy