Check
Znowu podjeżdża lodówa
Nie, nie, to nie sen, właśnie kończy się dzień
Łapiesz ostatniego bucha
Znowu syreny dźwięk, za plecami masz cień
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Ch-ch-check!
Warszawskie bloki nocą mordo są dla mnie jak narkotyk (narkotyk)
Choć wychował mnie Dortmund, zawsze wiedziałem gdzie mam dążyć
Lewe banknoty, kurwa po sto gram torby
Ojca nie poznałem, moim idolem był John Gotti
Rozjebiesz się to nie pomoże ci już nikt
SL kickdown, nique la police!
Bang... Bang!
Mama martwi się policją
Ja cię prosze, o mama (o mama)
Za te smutki kupię ci dom
Chcę drogie fury mieć i drogie ciuchy też
Rolex i duży flex, żyć fast life
Diabeł to lubi też, liryczny huligen
Życie to długi test, fühl den Vibe
Znowu podjeżdża lodówa
Nie, nie, to nie sen, właśnie kończy się dzień
Łapiesz ostatniego bucha
Znowu syreny dźwięk, za plecami masz cień
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Następny deal, z ciężarówki
Trzy tony weed z Czech Republic, au!
Die Wumme zeilt, renn sie schiesst
Paar Kugel fliegen, F. Kennedy, au!
Paki schowane mordo pod paskiem od Ferragamo
Odkąd pamiętam mówią na mnie Kronkel kombinator
Gdy wsiadam do Benza, trip to lewym pasem autostradą
Nie mam już sumienia, cuzi
Bo nie ma nic za darmo
Monte Carlo, shoping cały dzień na Causeway Bay
Styl jak Pablo, aura padrone
Steki Kobe jeść i pić Bombay
Chcę drogie fury mieć i drogie ciuchy też
Rolex i duży flex, żyć fast life
Diabeł to lubi też, liryczny huligen
Życie to długi test, fühl den Vibe
Znowu podjeżdża lodówa
Nie, nie, to nie sen, właśnie kończy się dzień
Łapiesz ostatniego bucha
Znowu syreny dźwięk, za plecami masz cień
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Criminal, criminal
Criminal, crimina-a-a-al
Bang (bang, bang, bang)
Bang (bang, bang, bang)
Bang (bang, bang, bang)
