menu-iconlogo
logo

Złudzenie

logo
بول
Choć myślę jak to jest

Gonić szczęście, łapać stres

Gdzie tamci podziali się

Zapomniany każdy gest

Dla was nie ma już mnie

W moich plecach nóż, ej

Goi rany czas, lecz ciężko mi zapomnieć

Byłem wtedy ślepy, głupi, Wy byliście sprytni

Przyjaźń, kurwa, pod przykrywką czerpania korzyści

Zawsze tylko w jedną stronę, w ogień za kolegę

Szkoda, że zostałem sam, gdy byłem w potrzebie

Radę sobie dam, nie bój się ty

Chciałeś żebym upadł, tak niestety

Ja ci życzę dobrze, mimo tego z fartem

Twoim się nie karmię

Sam o swoje walczę

Życie tu rozdaje nam nierówne karty

Bywa idę z asem i tak nienażarty

Wygrany na starcie, a podłoży nogę

Czuje zagrożenie, jesteś jego wrogiem

Napisze kiedyś księgę o ludziach

Samych zdradach i brudach

By ktoś w końcu zrozumiał, że

Nie potrafimy żyć gdzie piękno i umiar

Tylko więzi, destrukcja

Tylko więzi nas duma, ej!

Poza schematem krzyku nikt już nie słucha

Błysku nikt już nie szuka

Tylko wolność chcą ukraść lecz

Nie potrafimy żyć, gdzie jedność to duma

Tylko więzi, destrukcja

Noże w plecach i ustach w tle

W głowie to zamęt złudzenie mnie mami

Coś się stało z nami, piszę to jak list

Mieliśmy plany piękne niczym Paryż

A został nam bagaż napsutej krwi

W lodówce kurwa mam litr, ej

Trudne decyzje po dziś dzień

Złudne są kroki jak idę

Daj mi chwilę, chce być bliżej, ej

Boli, a bywa nie widać

Pragnę tego czego nie mogę dotknąć

Nie potrafię Cię już tak zaskakiwać

Lepiej tak jeżeli miałbym ponownie uchylić okno

Odbicie wielu prób tu

Powiedz tym na górze, mają mnie dziś u stóp już

Chodzę mimowolnie, brak mi ruchu

Cokolwiek nie zrobię to kończę w cugu, ej

Lubię siedzieć sam, wtedy nikogo nie skrzywdzę

W moją głowę strzał, pokaż mi normalne życie

Jestem na dobre i złe

W szafce mam prochy na sen

W szafce mam prochy na stres

Zawsze tak kończę tu każdy mój dzień, ej, ej

Napisze kiedyś księgę o ludziach

Samych zdradach i brudach

By ktoś w końcu zrozumiał, że

Nie potrafimy żyć gdzie piękno i umiar

Tylko więzi, destrukcja

Tylko więzi nas duma, ej!

Poza schematem krzyku nikt już nie słucha

Błysku nikt już nie szuka

Tylko wolność chcą ukraść lecz

Nie potrafimy żyć, gdzie jedność to duma

Tylko więzi, destrukcja

Noże w plecach i ustach w tle

Złudzenie بذریعہ Daniel Moro/Gibbs/Oliver Olson - بول اور کور