menu-iconlogo
logo

Na mieście

logo
بول
Odbierz mnie, zabierz mnie

Odbierz mnie, zabierz mnie

To było lata temu, stopni minus dziesięć

Mi odmarzły palce i zamarzło serce

I nie działa na sen, nie chcę brać ich więcej

Przedawkuję przecież

Nie było hajsu, no cóż, taki osiedlowy mood

Poznałam magię i cud się zdarzył, że jestem tu

Bo były tanie buty z rynku w małym mieście

I te tańsze ciuchy, wiem, że było śmiesznie

W sercu Off-White, bo nie wciągam kresek

Nie pytaj mnie o więcej

Bo nie chcę marnować słów

Gdy numer wykręcę Twój

(Odbierz mnie, zabierz mnie)

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Szepnę Ci historię, po to oddycham jeszcze

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Opowiem Ci jak to jest, noszę strzały na grzbiecie

Odbierz mnie, bo na betonie moknę

Zabierz mnie, na drodze tracę oddech

A kiedy stres obrotami kręci mocniej

Mam benzynę, opary górnolotne

Linie Emirates są bez Ciebie niewygodne

Jak odprawy paszportowe, dwoję się i troję

Ciągiem powroty do wspomnień

Serce purpurowe i trójwymiarowe blizny jak na fotoplastykonie

Kamienica i wilgotne ściany

To nie para, ale łzy

Strata rodzica to otwarte rany

Świat zły czy my?

Opowiedz mi o każdym elemencie

Pojawia się insomnia, gdy przybędzie cierpienie

A historia, wiem, że ją niesiesz

Najważniejsze, by nie pozostać jej cieniem

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Szepnę Ci historię, po to oddycham jeszcze

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Opowiem Ci jak to jest, noszę strzały na grzbiecie

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Szepnę Ci historię, po to oddycham jeszcze

Odbierz mnie, zabierz mnie, spotkamy się na mieście

Opowiem Ci jak to jest, noszę strzały na grzbiecie

Na mieście بذریعہ INEE/Oliver Olson/qestn - بول اور کور