menu-iconlogo
logo

Głowy w kapturach

logo
بول
I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach

Pułapki zastawione na nas to bzdura, osiągnięty pułap

Dla większości widok casual

Na miejskiej anturaż wyblakły jak tagi na murach

I zdarza się nam brak odwagi więc dla

Równowagi chowamy te głowy w kapturach

I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach

Pułapki zastawione na nas to bzdura, osiągnięty pułap

Dla większości widok casual

Na miejskiej anturaż wyblakły jak tagi na murach

I zdarza się nam brak odwagi więc dla

Równowagi chowamy te głowy w kapturach

Taki sobie mały człowiek, tak pozamykany w sobie jak matrioszka

Każda następna pokrywa się zarzeka od

Poprzedniej, że jest bardziej dorosła

Tu zawsze tak było na winklach, nikt nikomu nie patrzył po kicksach

Nieważne w jakich tu przyszedłeś butach

A ważne byś trafił na końcu do wyjścia

Wczorajsza noc była pyszna, pod koniec znów się zgubiłem w myślach

Życię to serio serial, ja nie pamiętam ostatniego odcinka

Od winkla do winkla mnie zawsze witają tu tak jak rodzinka

Od wina przez giba i piwa i drina i kmina, odcina

I choć trochę bardziej zmęczone i starsze

Pamiętam jak błyszczały oczy na hasło "Nawijka"

Dzisiaj jak błyszczą to kryształ

Pod tym samym sklepem siedziała ekipa

Gdzie nie trzeba pytać bo na pewno ktoś to pochytał

Pod tym samym sklepem, gdzie przemiła pani sprzedawała alko na przypał

Królowie życia za życia, im młodsze mordki tym bardziej dorośli

Dzisiaj dorośli co chcieli by wrócić

Do czasów bez forsy i czasów beztroski

Byliśmy wolni, wpatrzeni w chodnik, ej, i nie najlepiej ubrani

A ta starsza pani tu z koleżankami nas nazwała huliganami

Chyba nie kumały, że dzieciaki biegały pod kapturami

Dlatego, że same sypały, a plac zabaw stał się tu dla nich za mały

Odkrywanie miasta powodem do dumy i chwały

Zwyczaje zostały więc pod kapturami, gonią marzenia i plany

Chyba nie kumały, że dzieciaki biegały pod kapturami

Dlatego, że same sypały, a plac zabaw stał się tu dla nich za mały

Odkrywanie miasta powodem do dumy i chwały

Zwyczaje zostały więc pod kapturami, gonią marzenia i plany

Hoodie, hoodie, hoodie, hoodie gang

Chowam tam swój chudy, chudy, chudy łeb

Twoje brudy, brudy nie dosięgną mnie

Gruby kaptur bluzy, głupi damage

Ciągłe zmiany, zmiany tak jak w NHL

Dziwne stany, stany tak jak w USA

Weź nie pytaj proszę, to nie Q&A

Gruby kaptur bluzy, rzuca ulic cień

I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach

Pułapki zastawione na nas to bzdura, osiągnięty pułap

Dla większości widok casual

I zdarza się nam brak odwagi więc dla

Równowagi chowamy te głowy w kapturach

I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach

I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach

Pułapki zastawione na nas to bzdura, osiągnięty pułap

Dla większości widok casual

I zdarza się nam brak odwagi więc dla

Równowagi chowamy te głowy w kapturach

I choć stoję w miejscu to myślami

Ciągle przesuwam się powoli w chmurach