(Panie proszą panów)
Ty mnie chciałaś, a ja nie, w Twoich oczach lubię się
Więc nie każ mi się prosić na kolana
Ciągle kontrolować chcesz, ale to nie rusza mnie
Bo tylko kunia boję się
Usta ma mali-nowe, a ja mam łysą głowę
Chcę z Tobą love, love, nie będziesz żałowała
Drogę w drogę, wsiądź na mnie, jak na rower
Zaśpiewam Ci, jak Sobel i będziesz zakochana
Tak to lata, lata, lata, lata, lata
Wsiadaj, mała, w Mercedesa, a nie w Fiata
A Ty głupia, głupia, głupia małolata
Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata (one, two, three)
Chciałaś penera, ja nie odbieram
Bo na Jeżycach za babami ganiam się
Znowu afera, przyjeżdża Kieras
Taki styl życia, mała, to podnieca Cię
Ten testosteron (ojej)
Łapy jak melon (proszę)
Nową BM-ą (o tak)
Zabiorę Cię (okej)
Zabiorę Cię na molo, ooo
Zobacz, ile mam follow, ooo
(Stop, baczność kurwa, co jest?)
Tak to lata, lata, lata, lata, lata
Wsiadaj, mała, w Mercedesa, a nie w Fiata
A Ty głupia, głupia, głupia małolata
Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata (one, two, three)
Zabiorę Cię na molo, ooo
Zobacz, ile mam follow, ooo
Zabiorę Cię na molo, ooo
Zobacz, ile mam follow, ooo
(One, two, three)
Tak to lata, lata, lata, lata, lata
Wsiadaj, mała, w Mercedesa, a nie w Fiata
A Ty głupia, głupia, głupia małolata
Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata (one, two, three)