menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Miasto Szczęścia - Live

Miuosh/Smolikhuatong
mrss93huatong
歌詞
作品
Jezioro ma Twój zapach i Twój smak

Czuję to gdy tylko zanurzę w nim twarz

Wspomnienia palą mnie jak słońce

Wspomnienia jak lawa gorące

Uciekam przed nimi tak co noc

Daj mi chwilę, żeby mieć coś

Krótką wieczność, jeden moment

Znowu zaczynam gonić za Tobą

Jak pies za własnym ogonem

Tonę w milionach impulsów miast

Mrużąc oczy, rozrywając czas

Paralele splatają się w tandem

Gdy czuję Cię tam, gdzie nie było nas

Jak blask końca świata

Moment, gdy nie ma już dokąd wracać

I ta wiara w resztkę dni,

dopóki gdzieś obok mnie tli się Twój zapach

Niczym napalm podpalam ulice

Goniąc chwile, drapiąc okna

W każdym miejscu, gdzie czuję, że byłaś

Modlę się o to, że kiedyś mnie spotkasz

Czuję woń Twoich najcięższych perfum

Zapach włosów ciepłych od biegu

Jak kawa i czerwone wino

Pamięć nie ma granic, nie zna reguł

Słyszę Cię ledwo na drugim brzegu

Wilcze wycie do samotnej pełni

Zgubiło nas to, że żyliśmy

Życie - Ci na jego szczycie nigdy nie są wielcy

Nie dałem pędzić przez palce

Rzecze następstw, jadu i słów

Biegnę za Tobą metr nad miastem

Gdy tylko znów zaśnie i wyostrzy słuch, e

Nasz Bóg nas nie cierpi

Ja ledwo wierny przeklinam świat

Nie umiem Cię znaleźć tu

Miasto ma zapach Twój i Twój smak

Jezioro ma Twój zapach i Twój smak

Czuję to gdy tylko zanurzę w nim twarz

Wspomnienia palą mnie jak słońce

Wspomnienia jak lawa gorące

Uciekam przed nimi tak co noc

Znowu palę, gdy nie ma Cię obok

Czuję zło, gdy nie jestem z Tobą

A kiedy wstaje dziś słońce

Znów drogę wypala mi i każe iść

Przeklinam każde słowo wstecz

Stąd, każdą krótką jedność

I wieczność, która okłamała nas jak nikt

Nigdy już nie uwierzę jej w nic

Więcej chwil niż powinienem i

Ciągle czuję Twój zapach we mnie

I niezmiennie co rano gdy śpisz

Mówi o tym, co nie udało się mi

Mam wciąż te same sny o nas, że

Daję radę i trzymam nas w dłoniach

Zapada zmierzch, znów czuję Ciebie

Krew, noc, którą muszę pokonać, wiesz?

Wspomnienia palą mnie jak słońce

Wspomnienia jak lawa gorące

Uciekam przed nimi tak co noc

Wspomnienia jak lawa gorące

Wspomnienia jak lawa gorące

Tak co noc

Tak co noc

Panie i Panowie, Natalia Grosiak

Orkiestracja i całe to ustrojstwo, które tam stoi - Jan Stokłosa

Ten piękny instrument i te trochę brzydsze, ale świetnie grające - Michał "Fox" Król

Drugi wokal - Bartosz Borycki

Joanna Smajdor, Patrycja Ciska, Marta Fedyryszyn - chórki

Gitary - Robert Zając, chodźcie tu wszyscy

Perksuaj - Kuba Staruszkiewicz

No i generalnie Andrzej Smolik, nie

Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod przewodnictwem Aleksandra Liebreich

Zróbcie dla nich przeogromny hałas

Kuba chodź już, no chodź, Andrzej chodź

Pamiątkowe se zrób

Podziękujcie wszystkim tym ludziom na tej scenie za to wszystko, co się tu wydarzyło

Dziękujemy Wam serdecznie równie mocno, że tu jesteście, kochamy was

Dzięki wielkie Katowice, jeszcze raz hałas!

Proszę Państwa, Miłosz powróci

Teraz mała wycieczka, w minimalnie inną stronę

Bardzo dawny kawałek, stosunkowo dawny

Zaproście Kasię Kurzawską na scenę

更多Miuosh/Smolik熱歌

查看全部logo