menu-iconlogo
logo

TERAZ ALBO NIGDY

logo
Letras
Wstawaj z ziemi, bo wrogowie skopią ciebie jeszcze mocniej

Oni głośno drwią i krzyczą, lecz ten z nich się śmieje głośniej

Oni są przy tobie tylko wtedy, kiedy dobrze

Nagle masz czas jak mam Rolex, gdzie byłeś jak miałem problem? (ty no gdzie ty byłeś?)

Na swoich plecach ciągnę hordę

Bedopies, mam wokół dzikie psy i wszystkie głodne

Jak wbiją nóż mi w plecy, to zarobię trochę sosu

Imperator dziwko, spalam paczkę z twoich prochów

Mówili do mnie ciągle: mowa srebrem, a milczenie złotem

Dlatego wcześniej byłem dla nich tylko małym chłopcem

Teraz trochę urosłem, teraz się jebiesz z bossem

925, pluję fakty, mówię co chcę, się nie boję (grrr, pow, pow)

Każda hiena co mi szczeka znowu, kurwa, kończy marnie

Najpierw był post, potem lekarz, tak się kurwa kończą żarty

Nie ma nic za darmo dziwko, ja stoczyłem batalię

Nie ma nic za darmo dziwko, ja się urodziłem na dnie

Wstań z ziemi dopóki jeszcze oddychasz (wstawaj kurwa)

Jeśli masz jaja to je pokaż i nie dygaj (weź im pokaż)

Łowca staje się ofiarą, owca zamienia się w wilka (dawaj)

Teraz albo nigdy kurwa, teraz albo zdychasz (pow, pow, pow)

Wstań z ziemi dopóki jeszcze oddychasz (wstawaj kurwa)

Jeśli masz jaja to je pokaż i nie dygaj (weź im pokaż)

Łowca staje się ofiarą, owca zamienia się w wilka (dawaj)

Teraz albo nigdy kurwa, teraz albo zdychaj

Duży łańcuch, jeszcze większy gnat (pew, pew, pew)

A na palcu trzymam wielki skarb (ej)

Mam dobry nastrój, niech mi śpiewa hajs (ej)

Jest ze mną gang, to lepiej przemyśl żart (ej, ej, ej, ej)

Jak wydam album bańka, mam to jak w banku cipko

Nie zliczysz zasług White'a, bo nie brał faktur cipko

Kręcę jak tajfun Backwoods, spaliłem lasu cipko

A oceniać dziwko będzie mnie Pan Bóg, ej

Nie mów co mi zrobisz, no bo gówno możesz zrobić

No bo mój anioł stróż jest konkretnie uzbrojony i gotowy

Żeby wjechać każdego dnia i nocy (pow, pow, pow)

Zobacz jak on się uśmiecha, weź im powiedz Kuqe (pow, pow, pow, pow, pow, pow, pow, prrr, pow)

Wstań z ziemi dopóki jeszcze oddychasz (wstawaj kurwa)

Jeśli masz jaja to je pokaż i nie dygaj (weź im pokaż)

Łowca staje się ofiarą, owca zamienia się w wilka (dawaj)

Teraz albo nigdy kurwa, teraz albo zdychaj (pow, pow)

Wstań z ziemi dopóki jeszcze oddychasz (wstawaj kurwa)

Jeśli masz jaja to je pokaż i nie dygaj (weź im pokaż)

Łowca staje się ofiarą, owca zamienia się w wilka (dawaj)

Teraz albo nigdy kurwa, teraz albo zdychaj