Tyle pięknych słów
W głowie ciągle mam
Tyle pięknych słów
Że uwierzyłam, że to już ostatni raz
Ja pragnęłam bliskości rzucasz we mnie Accio
Na zaklęcie przyleciałam raz
Jak czarną magią przyciągasz mnie bardzo
Dziwne znaki tatuaże mam
I białe włosy tak jak Draco Malfoy
Dałam skrzywdzić się nie jeden raz
Teraz patrzę z boku, pytam się, czy wciąż warto, nie warto
Odbijałam się od drzwi jak Charlie nad ranem
A Ty wtedy Ty ją masz w naszym łóżku
Kupiliśmy dla siebie konsole i szafę
I to lustro, które już widuje tę szmatę
Kurwa
W głowie ciągle mam
Tyle pięknych słów
Że uwierzyłam, że to już ostatni raz
Proszę nie mów więcej (nie mów więcej)
Gdy odzywasz się przeszywają mnie dreszcze
Nie mów więcej (nie mów wiecej), Avada Kеdavra krzyczy moje serce
Proszę niе mów więcej (nie mów więcej)
Gdy odzywasz się przeszywają mnie dreszcze
Nie mów więcej (nie mów więcej), zaufałam Tobie ostatni raz
Ostatni, ostatni, raz
Ostatni, ostatni
Ostatni raz próbuję z Tobą pogadać
Choć w domu czysto mam w głowie bałagan
Gdy ciągle pytasz czy czuję Cię nadal?
Nasze emocje tak cenne jak Prada
Co boli bardziej, moje wyjście nad ranem
Czy ze mną jest Ci źle
Gorzej gdy nie ma wcale
W łóżku jak Animal Planet
Później nic nie idzie z planem
Wiem lubisz whisky sour
Trochę wkurwia Cię gdy palę
Czułem kiedyś chemię
Lecz na samym końcu wypłukał ją banknot
Wiem coś o miłości
Lubi mi spuścić mi wpierdol za darmo
Ostatni raz
Proszę nie mów więcej (nie mów więcej)
Gdy odzywasz się przeszywają mnie dreszcze
Nie mów więcej (nie mów więcej), Avada Kedavra krzyczy moje serce
Proszę nie mów więcej (nie mów więcej)
Gdy odzywasz się przeszywają mnie dreszcze
Nie mów więcej (nie mów więcej), zaufałam Tobie ostatni raz
Ostatni, ostatni, raz
Ostatni, ostatni
Ostatni, ostatni raz
Ostatni, ostatni