menu-iconlogo
logo

No siema!

logo
Letras
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić

Oddech polubić, krzyczę za dwóch

Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić

Niech ktoś przytuli (mnie znów)

Oddałam alko za szczęście, we wnętrzu lęki za presję

Daję swą pomoc za bezcen, nie oczekuję nic

Zamieniam igłę w delaye, rysunki stałe na wieczne

Całe malowane dźwiękiem, ich nie zamienisz w pył

Wiem, że nie usłyszysz mnie z tamtej strony

Więc wykorzystuję swój cenny czas

Starannie kleje swe słowa

Na bpm'ach złożona kolejna piękna historia, by ją utrwalić

Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić

Oddеch polubić, krzyczę za dwóch

Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić

Niеch ktoś przytuli

Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić

Oddech polubić, krzyczę za dwóch

Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić

Niech ktoś przytuli (mnie znów)

Tylko powiedz mi proszę skąd bierze się kłucie w sercu

I czemu patrzę za siebie, choć wszystko jest już na miejscu

Odstawiam tabletki na sen, nie mogą leżeć na wierzchu

Bo jak Samara mnie straszą - zjawią się znowu na wejściu

No siema, ty nie możesz tak żyć

Pożeraj nas do zera, damy ci wokół błysk

I stworzymy pozera, on go lubi i my

Mamy bohatera to Homelander jak nic

No siema, ty nie możesz tak żyć

Pożeraj nas do zera, damy ci wokół błysk

I stworzymy pozera, on go lubi i my

Mamy bohatera to Homelander jak nic

Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić

Oddech polubić, krzyczę za dwóch

Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić

Niech ktoś przytuli

Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić

Oddech polubić, krzyczę za dwóch

Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić

Niech ktoś przytuli (mnie znów)