menu-iconlogo
logo

Za kraty

logo
Letras
Ile nie minie lat (ile), w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz

Ile nie minie lat, w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz

Możesz dzwonić przed południem, odbiorę jak mam twój numer

Jeśli nie, nie odbiorę, chyba że dziwny kierunek

Radom, Lublin, PDW dalej chórem

My dalej za nimi murem, czego kurwa nie rozumiesz

Nie, nic nie zmienia tu ten mur i

Nie, nic nie zmienia tu ta krata

To są dalej nasi ludzie, da, dalej mają we mnie brata

Dalej życie toczy się, choć ich tutaj nie ma

Ale przyjdzie w końcu dzień wyjścia z więzienia

I odejdzie to w cień co męczy sumienia

To prawdziwe życie, a nie słodkie pierdolenia (e)

Jeśli nie wiesz, o czym mówię to, zazdroszczę nie współczuję

Niech wam zawsze sprzyja fart i (fart i, fart i)

Choć krew w żyłach się gotuje, to na dziś mi już wystarczy

Ile nie minie lat (ile), w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz

Ile nie minie lat, w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz

Wolność oddzielona kratą, PDW (PDW), ciągle hardcore

By zapomnieć parę buchów, jak się wali świat na bark, ziom

I jedno za drugim, jeszcze trzecie i czwarte

Na końcu czeka wolka, jeszcze parę dni ten parter

Wyskoczysz, się odbijesz (aha), wróci każdy dobry klient (dawaj)

Chyba że do pracy ziomek idziesz (powodzenia szczerze, ej)

Czarne myśli przeplatane chęcią zysku, też mam to

Że jak widzę lamusów bym im zabrał to i tamto (to i tamto)

Świat jest teraz inny (aha)

Trzeba zrobić tak, żeby dalej się cieszyli

Jeszcze (jeszcze), już nie walisz dych na mieście (aha)

Trzeba bezszelestnie (wow) poszerzać swoją przestrzeń

Za dużo kamer wszędzie, konfidenci bezkarni (jebać)

Ja swoich skarciłem (aha), łyk czystej prawdy (ej)

(Ja swoich skarciłem, łyk czystej prawdy)

Ile nie minie lat (ile), w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz

Ile nie minie lat, w końcu będziecie z nami

Pod górę robi ci gad, za grubymi murami

Piszą listy zza krat, z wolności lecą wersy

PDW, życzę ci, żebyś miał to za czym tęsknisz