menu-iconlogo
huatong
huatong
avatar

Patos

Miuoshhuatong
ogarciahuatong
Testi
Registrazioni
W 97 miałem 11 lat

Wtedy Prolog na kasecie przyniósł zioma starszy brat

Wiesz jak jest, nagle na głowie staje cały

Twój świat i choć nie kumasz połowy

Też jak oni też chcesz w to grać

98 miałem spodnie w które do dziś chyba wejdę

I choć pierdoliłem deskę, mówili że jestem skejtem

Mama śmiała się, ojciec mówił mi że to przegięcie

Kiedy ja liczyłem szewki daszek czapek z logiem Lakers

99 pierwszy raz wypierdolono mi dziesionę

Kurwy syny wzięły czapkę, z przed tych paru wersów ziomek

Weszła trzycha, weszły Sobieskie i bronek

Pierwsza wóda na garażach i rzyganie za domem

2000 poczekaj to za moment

Rok wcześnie reforma kazała mi zmienić szkole

Jakaś nauka? Jakaś tam była

Okolica nauczyła jak szybko kończyć na dole

Pamiętam każdy dzień i każdy motyw

Każdy problem i wszystkie kłopoty

Wszystkie upadki i wszystkie wzloty

I nigdy nie zapomnę o tym

Jak każdy miałem ekipę, z którą marnowałem dni

Jakaś rura parę piw, pierwsze dupy chce się żyć

A że życie lubi dzieciakowi spuścić wpierdol

W szczególności temu który nie wie co to piekło

Półtora roku szkoły dwie, kurator też, dozór jest

I fart fest, że nie zakład dla ambitnych

Dzieciaki lubią bawić się, częścią być w grze

Uważaj ziom, bo życiowy parkiet bywa śliski

02 mój pokój, u boku ziomek z mikowskich bloków

Prace w toku, napierdalamy PRTR

Marne pół roku, brak ambicji i niepokój

Zamieniłem w naście bitów i pierwszych tekstów stertę

Niczym nie jarasz się jak pierwszym koncertem

Z czasem te większe, te dla publiki szerszej

Innym wzrokiem zaczynasz ogarniać przestrzeń

Każde zdarzenie przenosząc w te wiersze

04 z Rahem ruszamy wspólną watahę

Wspólne studio, flow równo, kapał na papier

Receptura i Miraż to minęło jak chwila

Potem przyszedł dzień by zerwać coś co było już nijakie

Ja, nie zostałem sam chociaż mówiła raczej patrz

Dalej z nimi gram ponad 1000 dni na Blacie

08.02 rusza Fandango Gang, ty mówisz ze to nie ja

Ja uważam inaczej

Rok później premiera, świat przede mną zaczął się otwierać

Co weekend na bicie w innym mieście wybieraj

Pogrzeb od dawna wewnątrz mnie się dociera

Powiedziałem„ nigdy kurwa jeśli nie teraz

Resztę znasz już

Poprzedni rok minął szybko, sporo hajsu

Dużo wódy i bistro za parę lat nagram to znowu

Bo mam do tego powód i na te kartę znowu stawiam wszystko

Altro da Miuosh

Guarda Tuttologo