menu-iconlogo
logo

Miałaś Tu Być

logo
avatar
Kaenlogo
nunzillasparkslogo
Canta en la App
Letras
Leżę obok ciebie w niebie

Jesteś doskonała mała, kochamy się, w gniewie mnie rozpalałaś cała

Uderzasz mnie, ja oddaję ci, walczymy, wiem

Ocieram łzę, bo ci płyną łzy, pieprzymy się

Kochałaś to, kiedy brałem cię jak dziwkę

Uwielbiałaś go, lizałem ciało soczyste, doskonale znałem je

Nie potrzebowałem mapy

Na zawsze chciałem ciebie, nie przestawałem marzyć, ale

Kochanie, to ja koszmar

To nie tak miało być, ale los chciał

Więc ty

Nie zasypiaj, bo nadchodzi zmierzch

Jeśli ja pierwszy zdechnę

Będę czekał na ciebie, suko, w piekle

Bo tam

Przecież moje miejsce jest

Każdy zły czyn, każde słowo to wbijany nóż

Wiele bym dał dziś z tobą legły plany cóż

Oni żyli nami, tylko nie my sami tonę

Zrujnowani, zakłamani, zakochani koniec

Siedzę sam, trzymam twoje zdjęcie, rzygać się chce

Ból brzucha mam, rzygam, wyrzygałem cię

Bardzo cię kochałem, teraz szczerze nienawidzę

Kiedyś byłaś ideałem, już nie wierzę, dalej idę, i

Kochanie, to ja koszmar

To nie tak miało być, ale los chciał

Więc ty

Nie zasypiaj, bo nadchodzi zmierzch

Jeśli ja pierwszy zdechnę

Będę czekał na ciebie, suko, w piekle

Bo tam

Przecież moje miejsce jest

Nienawidzisz mnie, jesteś taka śliczna, gdy się złościsz

Chodź tu, chce cię pieprzyć, moja dziwka bez litości

Jesteśmy chorzy, zagubieni w tej naszej miłości

W ramionach hipnozy zatraceni podnieceni sprośni

Nie wiem, po co tyle ran, tyle gniewu w nas

Nie wiem, po co tyle zła, życie w cieniu łask

Zadaliśmy ranę, – przegraliśmy, zrozumiałem

Znam cię doskonale, chociaż nigdy cię nie znałem

Kochanie, to ja koszmar

To nie tak miało być, ale los chciał

Więc ty

Nie zasypiaj, bo nadchodzi zmierzch

Jeśli ja pierwszy zdechnę

Będę czekał na ciebie suko w piekle

Bo tam

Przecież moje miejsce jest