menu-iconlogo
logo

Szukam Cienia

logo
Letras
Brakuje mi wody i piasku z Malediw

Choć moje serducho w studio

Mijam lokalną fontannę di trevi

Gdzie kochałem najebać głupom

Dzieciaki już się nie kąpią w tej wodzie

Bo tam wirusy, ich nie ma nad morzem

Ludki na sznurku dziś mają wakacje

Pan w krawacie tak powie

Mordo mam rzeczy nie pisane na mnie

Prawie jak nasi posłowie

Świat to przepychanki

Czyj prorok lepszy jest

Płonę jak Arizona, jak Rzym za czasów Nerona

Faluje powietrze na Europejskim, chyba zjarałem ramiona

Kobiety wreszcie odsłoniły twarze i znowu zachciewa się żyć

Chyba się zrobię wieczorem, pewnie do moich płyt

Kocham to miasto jak spacery latem

Kiedy jej skóra jest w kolorze latte

Kiedy mi się tu wszystko układa

Kiedy nie uwiera mnie żaden latex

Znowu Janusze skupiły tu wszystkie wiatraki

Szukam tu cienia na ławce przy której do fontanny wrzucałem kiedyś miedziaki

Zobacz na kogo wyrosłem, chociaż ci pierwszy pokazałem dragi

Więcej pieniędzy niż leży na streecie to mam do zrobienia na rapie

Szukam tu cienia na moment

Coś mi z nim tu nie po drodze

Gdzieś przemknął na moim balkonie

Gdzieś przemknął na moim balkonie

Fura nagrzana wewnątrz, jakbyś se włączył Webasto

Jakiś wariat coś krzyczy, biegnąc nago przez miasto

Dzieciaki w fontannie, no i słońce w zenicie

Niby ciepło fajnie, ta, ale wysiedzieć nie idzie

Biorę lody z polewą a do tego lemoniadę

Leżę przy palmie jak de Gaulle i myślę o tym gdzie wyjadę, oh

Parę osób wzięło sobie do serca co mówił pan minister

Każdy ma prawo głosu ale lepiej niech on zamknie pi- (oh)

Ludzie zdjęli maski dzięki czemu w końcu widać uśmiech

Nad Wisłą pękają flaszki, miasto chyba dziś nie uśnie

Nic się nie zmienia, chcemy od życia tylko trochę frajdy

Szukałem cienia, w końcu znalazłem go w rogu knajpy

Znowu Janusze skupiły tu wszystkie wiatraki

Szukam tu cienia na ławce przy której do fontanny wrzucałem kiedyś miedziaki

Zobacz na kogo wyrosłem, chociaż ci pierwszy pokazałem dragi

Więcej pieniędzy niż leży na streecie to mam do zrobienia na rapie

Znowu Janusze skupiły tu wszystkie wiatraki

Szukam tu cienia na ławce przy której do fontanny wrzucałem kiedyś miedziaki

Zobacz na kogo wyrosłem, chociaż ci pierwszy pokazałem dragi

Więcej pieniędzy niż leży na streecie to mam do zrobienia na rapie

Szukam tu cienia na moment

Coś mi z nim tu nie po drodze

Gdzieś przemknął na moim balkonie

Gdzieś przemknął na moim balkonie