menu-iconlogo
logo

usta 2

logo
Letras
Chcieliście usta 2

Nie ma sprawy, tylko ty i ja

Nadal nie mam czasu napić się herbaty

Ale lód włożyłem Ci na palec, ta

Nadal biegam, ćwiczę na maraton

Ty się śmiejesz kiedy mówię na poważnie

A pamiętam jak żegnałaś się przed trasą

I pytałaś "Wrócisz?", mówię "Naturalnie", o

Bo nie ogarnę sam, to nie mój rok i dzień

I nie ubieram słów, bo nienawidzę

Kiedy cały świat chciałby zatrzymać się

Ty czule do mnie mów

Bo nie ogarnę sam, to nie mój rok i dzień

I nie ubieram słów, bo nienawidzę

Kiedy cały świat chciałby zatrzymać się

Ty czule do mnie mów

Okej, chcieliście usta 2

Nie ma sprawy chociaż byłem sam

I to boli kiedy nikt nie odpowiada

Kiedy jestem z ciszą pośród czterech ścian

Wyglądają tak pięknie gdy milczą, tak pięknie gdy mówią

I mnie to wcale nie dziwi, że są platynowe

Dla mnie to i tak za dużo

Inni się budzą, my stoimy twardo

Wróciłem z trasy i już się nie martwią

Zrobiłem kardio z moją wyobraźnią

Czy wielka willa, czy małe mieszkanko, mm

Ty chyba jeszcze nie wstałaś, więc niosę śniadanie do łóżka

Otwierasz oczy a ja...

A ja znowu patrzę

Bo nie ogarnę sam, to nie mój rok i dzień

I nie ubieram słów, bo nienawidzę

Kiedy cały świat chciałby zatrzymać się

Ty czule do mnie mów

Bo nie ogarnę sam, to nie mój rok i dzień

I nie ubieram słów, bo nienawidzę

Kiedy cały świat chciałby zatrzymać się

Ty czule do mnie mów

usta 2 de Przyłu - Letras y Covers