menu-iconlogo
logo

Nie myśl o tym

logo
Letras
W głowie masz tylko stres

Kilka łez, chwile bez

Których byłoby ci lżej

W drodze, by odnaleźć sens

Ale nie przestawaj biec

Co by się nie wydarzyło (co?)

Mimo ran, które bolą

Poznasz prawdziwą miłość

Nie myśl o tym co zabiło w tobie ciepło (o-jo-joj)

Wiem, że trudno gdy wokoło zimne getto (o-jo-joj)

Popiół osadza na duszy przez to, że szedłeś przez piekło

Jeszcze będzie dobrze mordko, mimo że nie było lekko (ja wiem)

Brutto czy netto

W pogoni za monetą

Gdzie byś nie zapukał, wszędzie trwa walka o żeton (hajs)

Nie bądź smutna kobieto, nie zatracaj się byku (nie)

Cytując klasykę myśl o wyniku

Nie myśl o tym ile wódy przelewało się w domu

Czasami przeszłości nie wytłumaczysz nikomu

Ważne, żeby twoje dziecko nie widziało tego syfu

Jak rodzice lecą w cug, później kończą na odwyku

Piszę do ciebie list prosto z ulicy wierszem

Do przodu idź, by zmienić coś na lepsze

To twój czas, żeby złapać za lejce

Nie myśl o tym co złe

I niech prowadzi cię serce

Piszę do ciebie list prosto z ulicy wierszem

Do przodu idź, by zmienić coś na lepsze

To twój czas, żeby złapać za lejce

Nie myśl o tym co złe

I niech prowadzi cię serce

Bardzo chcesz mnie poznać, a pytasz analityka

Mój mózg pierdolony chodzi jak kostka Rubika

Moda na syndromy, coś nie tak, tak i sorry (sorry)

Siada mi jak track surowy w smutne grudniowe wieczory (wieczory)

Myślę o niej codziennie, ale nie lubię mówić

Sam już nie wiem co nas dzieli, oprócz paru ulic

Znów zapytam jak wyglądasz, czy kręgosłup masz mocny

Czy czasem się uśmiechasz i czy nowe zmarszczki doszły

Myślę o tym, myślę, myślę

Ile jeszcze łez wycisnę

Myślę ile z tęsknoty

Ile przez chore ambicje

Myślę o tym, myślę, myślę

Kiedy przychodzi noc po mnie

Jakby było zajebiście

Gdyby było odwrotnie (gdyby było odwrotnie)

Ciągle człowiek myśli co jest złe, a co jest dobre

Równie dobrze mógłbyś włożyć mi pistolet prosto w mordę (w mordę)

Ty dajesz mi radość, gdy jesteś tu

Proszę naćpaj mnie jakoś, daj mi sto procent snu

Piszę do ciebie list prosto z ulicy wierszem

Do przodu idź, by zmienić coś na lepsze

To twój czas, żeby złapać za lejce

Nie myśl o tym co złe

I niech prowadzi cię serce

Piszę do ciebie list prosto z ulicy wierszem

Do przodu idź, by zmienić coś na lepsze

To twój czas, żeby złapać za lejce

Nie myśl o tym co złe

I niech prowadzi cię serce